Perfumy Radosława Majdana VABUN
Dzisiejszy post właśnie będzie dotyczył męskich perfum, które pięknie pachną.
Ja zawsze się odwraca gdy poczuję piękny zapach od mężczyzny, który obok przechodzi i własnie o takich perfumach będzie post.
Vubun oznacza złotego jastrzębia. Jest to indiański odpowiednik znaku zodiaku Radosława Majdana, czyli byka. Bardzo lubi kulturę indiańską, w związku z czym zależało mu, aby nazwa perfum w jakiś sposób do tego nawiązywała.
Perfum Vabun Gold
Zmysłowy i wyrazisty zapach. Niebanalna kompozycja o cudownym zapachu, który długo utrzymuję się na skórze. Powstały na bazie: piżmy, wanilii, tonki oraz kwiatu pomarańczy a także świeżych owoców, mięty, cynamonu i gałki muszkatołowej.
Idealny na wielkie wyjście.
Idealny na wielkie wyjście.
Perfumy Vabun Sport
Bardzo ciekawy i przyjemny zapach, idealny dla każdego mężczyzny na codzień, który lubi wyróżnić się z tłumu. Powstały na bazie: kardamon, kolendra, sandałowiec, nuty piżmowe i ambrowe.
Jak poprzedni perfum, ten również trzyma się długo na ciele.
Perfumowany żel pod prysznic Vabun Sport
Jest to żelowa opcja perfum Vabun Sport. Żel pozostawia lekki i przyjemny zapach na ciele. Jak inne żele mojego mężczyzny nawilża i nie podrażnia skóry.
A tak właśnie zakończę ten post. Mój mąż uwielbia te perfumy.
Jest to żelowa opcja perfum Vabun Sport. Żel pozostawia lekki i przyjemny zapach na ciele. Jak inne żele mojego mężczyzny nawilża i nie podrażnia skóry.
A tak właśnie zakończę ten post. Mój mąż uwielbia te perfumy.
“Mężczyzna Vabun jest nowoczesny i nietuzinkowy. Ma swój własny styl, ale przy tym nie boi się eksperymentować. Niewątpliwie jest to zapach dla mężczyzny, który jest pewny siebie i własnego zdania.”
Nie przemawiają do mnie, sorry...
OdpowiedzUsuńRaczej wątpię że Piekielnemu by się podobały
OdpowiedzUsuńmojemu sie podoba edycja sport. gold, niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam że są fajne, ale nie wiem jak jest.
OdpowiedzUsuńMnie się sport podoba, ten złty...hmm...niekoniecznie
OdpowiedzUsuńMamy podzielone zdania na ich temat :D ale ogólnie jak dla mnie są super
OdpowiedzUsuńKurczę nie miałam okazji ich wąchać więc ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć :/ Natomiast ta nuta vanilii niestety do mnie nie przemawia :/
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś to pisałam, ale czarna wersja byłaby idealna dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jest głośno i tych perfumach i nie ukrywam,że zastanawiam się czy nie sprawić wkrótce takich mojemu ukochanemu,ale wolałabym najpierw sprawdzić je na żywo. Nie lubię kupować kota w worku,a fajnie byłoby poznać wcześniej zapach. Mimo,że postać pana R.M. szczególnie do mnie nie przemawia,to nie wykluczam,że mogą one mieć ładny zapach. Zastanawia mnie tylko ich trwałość...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, www.dystyngowanapanna.wordpress.com
Jak rano się popsikał mój mąż to jak przyjechał o 19 było je czuć takurat jak rano.
UsuńSłyszałam o nich ostatnio ale jakoś nie kuszą... P. wolę kupić jego ulubiony zapach niż coś niesprawdzonego :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele pozytywnych komentarzy na temat tych perfum, więc myślę, że na którąś okazję zapodam mojemu mężczyźnie:))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że on ma swoje perfumy :D
OdpowiedzUsuńhttp://hype-blog.blogspot.com/
Nie wiem, nie wąchałam ich :P
OdpowiedzUsuńMój mąż ładnie pachnie :P Kiedy trzeba- hehehehehe :D
My również mamy i polecamy. Wody perfumowane pachną długo i intensywnie, mój brat jak i narzeczony są bardzo zadowoleni :) Miałam porównanie że lepiej pachnie niż czarny adidas :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana
NaszyNaszym faworytem jest zdecydowanie na co dzień sport. Ale ona pięknie pachna 👍
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała 😊
OdpowiedzUsuńJa bym sie nie skusiła, ta wanilia mnie odrzuca.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak pachną te złote bo resztę znamy z mężem ;)
OdpowiedzUsuńGold jest rewelacyjny <3
OdpowiedzUsuńnie znam tych perfum :) ja raczej zawsze kupuje te same zapachy :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten zapach. Może chłopu by się spodobał:D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Radosław stworzył swoje perfumy. Będę musiała powąchać, a może mojemu ukochanemu przypadną do gustu :)
OdpowiedzUsuń